65 Krzysztof Wojciech Olszewski ∙ tmblr.kwolsz.pl ∙ język japoński Moje TOP 3 artykuły: 7 grzechów głównych ... lektorów japońskiego w Polsce Krótka lekcja o partykułach ‐ czyli co można zrobić przy pomocy Evernote, Skitcha i IFTTT Dlaczego nikt nie uczy ludzi mówić po japońsku? O mnie: Wykładowca na japonistyce na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz na anglistyce na Uniwersytecie Śląskim w Sosnowcu. Metodyk nauczania języka japońskiego, koordynator programu nauczania tego języka, twórca i lektor w szkole języka japońskiego Makoto w Krakowie (www.makoto.education). Tłumacz przysięgły języka japońskiego, również tłumacz literatury pięknej. Fascynat i badacz literatury i kultury japońskiej, a także kultur obszaru Indochin (Birma, Kambodża). Od 3 lat bloguję i jestem obecny w social mediach – głównie na temat kultury Japonii, języka japońskiego. Jestem autorem m.in.: bloga o nauczaniu języka japońskiego (Piękno japońskiego): blogger.kwolsz.pl, bloga o kulturze Japonii i nie tylko (Słowa eremity): tmblr.kwolsz.pl, ostatnio również bloga o pierwszym polskim tłumaczeniu „Opowieści o księciu Genji”, nad którym pracuję (Genji Monogatari – Polish Translation Project): genjimonogatari.pl. Znajomość języków: a) C1 (→a może C2) – japoński (mam kontakt z tym językiem już 25 lat, uczę, przygotowuję uczniów do egzaminów międzynarodowych, tłumaczę; mam dyplom mgr filologii i studia doktoranckie zrobione w obszarze tego języka) b) C1 – angielski (angielskiego zacząłem się uczyć na studiach, to już też w sumie ponad 20 lat kontaktu z językiem) c) B2→C1 – bułgarski (ukończona druga filologia, potem zarzuciłem naukę języka, lecz nadal swobodnie czytam literaturę, rozumiem w większości język mówiony) d) B2 – rosyjski (wyniesiony z porządnej nauki przez wszystkie szkoły, potem jeszcze lektorat na studiach; znam go raczej biernie, ale myślę, że warto znać dzisiaj rosyjski) e) uczę się od podstaw – hiszpańskiego i birmańskiego f) chciałbym się nauczyć: przypomnieć sobie niemiecki, który zarzuciłem po liceum; nauczyć się od podstaw – francuskiego, włoskiego, któregoś ze skandynawskich (może szwedzkiego). Przydałby mi się bardzo chiński, khmerski (i pewnie koreański). W ogóle uważam, że w dobrym tonie jest znać 10‐15 języków i … zamierzam tego dokonać. MOJE TRIKI & NAJLEPSZE SPOSOBY NA: naukę słówek Mógłbym podać chyba ze 20 metod nauki słówek, oto kilka, które najczęściej stosuję (wszystko zależy od poziomu zaawansowania): a) idę ulicą i próbuję nazywać w obcym języku wszystkie mijane sklepy, tłumaczę sobie szyldy na obcy b) przywieszam sobie w domu przylepne karteczki z nazwami przedmiotów, sprzętów domowych w danym języku c) rysuję mind map ze słownictwem z danej dziedziny, np. narzędzia ogrodnicze d) uczę się na pamięć tekstów w obcym języku – w moim przypadku świetnie sprawdza się poezja; w ogóle naukę nowego języka obcego zaczynam od obcowania z dobrą poezją w nim napisaną e) przypominam sobie jak najwięcej słówek np. z danym sufiksem f) robię sobie notatki np. na temat planu dnia w danym języku g) zmieniam język systemu Windows na ten, którego się uczę (niesamowicie skuteczne!)
RkJQdWJsaXNoZXIy NTYyNTU=