How to learn language guide

27 Kasia Tirilly ∙ bretonissime.blogspot.com ∙ język francuski Moje TOP 3 artykuły:  Czemu Francuzi nie chcą mówić po angielsku?  Francja pod lupą: Imiona  Francja pod lupą: Posiłki i etykieta przy stole O mnie: Z wykształcenia jestem filologiem, moim głównym zajęciem jest nauczanie języka francuskiego przez Skype. Mieszkam we Francji, a uczniowie dzwonią do mnie z najróżniejszych zakątków Europy a nawet świata. Od czasu do czasu przyjmuję też zlecenia tłumaczeniowe, ustne i pisemne. Poza tym od kilku lat pracuję w sezonie letnim jako przewodnik, dzięki czemu zdążyłam dobrze poznać wiele zakątków Bretanii jak i kulturę tego regionu, o którym w wolnych chwilach piszę na blogu. Moja przygoda z językami zaczęła się w drugiej klasie podstawówki, kiedy to rodzice zapisali mnie do szkoły językowej na angielski. W piątej klasie zaczęłam uczyć się niemieckiego, kontynuując lekcje tego języka w gimnazjum. W liceum, trochę przypadkiem, niemiecki zamieniłam na francuski, który ogromnie mi się spodobał. Później zaczęłam studia na filologii romańskiej a na trzecim roku studiów dołożyłam sobie filologię hiszpańską, gdzie dodatkowo uczyłam się jeszcze katalońskiego. Bardzo chciałabym nauczyć się kolejnych języków romańskich, zwłaszcza włoskiego i portugalskiego. Zaczęłam samodzielnie uczyć się włoskiego, niestety z braku czasu musiałam na razie odłożyć te plany na później. Aktualnie znam język angielski na poziomie zaawansowanym C1 (mam certyfikat CAE), podobnie hiszpański a francuski jest dla mnie tak samo naturalny jak język polski. Z katalońskiego posiadam certyfikat Instytutu Ramona Llula w Barcelonie na poziomie B2. Niemieckiego bardzo dawno nie używałam, więc moja znajomość tego języka pokryła się sporą warstwą kurzu. Jeśli chodzi o metody nauki, studia językowe były świetną szkołą ze względu na regularny kontakt z językiem (wykładanym przez native speakerów) i na żelazną dyscyplinę, która zmuszała do regularnej pracy. Decydując się na dwie filologie naraz, musiałam podporządkować studiom prawie cały swój czas, ale widziałam wymierne efekty i udało się wszystko pogodzić‐ w czerwcu 2011r.obroniłam jednocześnie magisterkę na filologii romańskiej i licencjat na filologii hiszpańskiej. Nie wystarczyły mi jednak same studia: co roku wyjeżdżałam na własną rękę do Francji do pracy, by szkolić język w praktyce, a także poznać kraj i kulturę od podszewki. Udało mi się też dotrzeć na południe Hiszpanii oraz do Katalonii, by szlifować także języki rodem z Półwyspu Iberyjskiego. MOJE TRIKI & NAJLEPSZE SPOSOBY NA:  naukę słówek W przypadku słówek, które opornie wchodziły do głowy, dobrze sprawdzały się u mnie własnoręcznie robione fiszki. Już samo tworzenie ich pomaga w zapamiętaniu słownictwa, a potem w wolnej chwili można wygodnie robić sobie powtórki. Na pewno ważny jest kontekst, żeby nie uczyć się słówek „na sucho”, mnie bardzo pomaga też etymologia i skojarzenia z innych języków.

RkJQdWJsaXNoZXIy NTYyNTU=